Zmiany w podatku od wynajmu mieszkań. Podwójne korzyści dla małżonków

Zostały jeszcze trzy tygodnie na złożenie PIT. Każdy kto czerpie zyski z wynajmu mieszkania musi rozliczyć zapłacony podatek, a od ubiegłego roku jedyną formą jest ryczałt. Stawka jest relatywnie niska, bo aż do 100 tys. zł płaci się tylko 8,5 proc. W przypadku małżeństw ten limit jest podwójny i wynosi 200 tys. zł.

Rozliczający podatek za wynajmowanie mieszkanie muszą złożyć PIT-28. Od ubiegłego roku jest na to więcej czasu, bo można to zrobić do końca kwietnia. Przychody z najmu rozlicza się w zeznaniu rocznym PIT-28. Jedyną formą opodatkowania przychodów z najmu prywatnego jest ryczałt od przychodów ewidencjonowanych. Stawki są relatywnie niskie, bo 8,5 proc. przychodu do kwoty 100 tys. zł oraz 12,5 proc. przychodu od nadwyżki ponad 100 tys. zł.

Dla małżeństw "rentierów" czerpiących wysokie zyski z wynajmu limit jest podwójny

- Obecne przepisy są korzystniejsze niż wcześniej, bo po zmianach w 2023 roku, w przypadku małżeństwa każde z nich, nawet przy wspólności majątkowej - ma po 100 tys. zł limitu. Każde z nich może wtedy rozliczy swój PIT 28 albo można zdecydować, że jedna osoba rozliczy podatek wykorzystując wspólny limit czyli 200 tys. zł. Jeśli ktoś się decyduje na drugi wariant, wówczas trzeba do 20 dnia miesiąca po miesiącu osiągnięciu pierwszego przychodu z najmu, a gdy pierwszy przychód jest w grudniu, to do 31 grudnia złożyć do naczelnika urzędu skarbowego oświadczenie, że jeden z małżonków przejmuje rozliczenie i wówczas ma on 200 tys. zł tego limitu - wyjaśnia Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy firmy InFakt. Co ważne, raz złożone oświadczenie funkcjonuje w kolejnych latach. 

Reklama

W PIT-28 rozliczamy przychód, więc "czysty czynsz najmu", bez opłat na poczet kosztów eksploatacyjnych czyli bez czynszu odprowadzanego spółdzielni lub wspólnocie mieszkaniowej, bez opłat za wodę itd., ale powinno być to precyzyjnie ujęte w umowie.

Podatek płaci się od przychodu (nie pomniejsza się go o koszty uzyskania przychodu), niezależnie od tego czy wynajmowane mieszkanie jest kupione na kredyt, a raty jeszcze spłacane czy nie.  To oznacza, że nawet jeśli przychód z najmu jedynie pokrywa wysokość raty spłacanej bankowi, trzeba zapłacić podatek od przychodu.

Ryczałt od przychodów ewidencjonowanych można obliczać i wpłacać co miesiąc lub co kwartał, do 20 następnego miesiąca (lub do 20 następnego miesiąca po upływie kwartału za który ryczałt ma być opłacony). Za grudzień powinien być zapłacony najpóźniej do 20 stycznia następnego roku podatkowego (w poprzednich lata było to do końca lutego).

PIT-28 trzeba uzupełnić i zaakceptować

- Tu trzeba pamiętać o istotnej zmianie, bo już nie można rozliczać tego podatku raz w roku, co było możliwe jeszcze kilka lat temu. Teraz można wybrać tylko formułę co miesiąc lub co kwartał. Przy czym, w zeznaniu PIT - 28 trzeba zaznaczyć odpowiednią rubrykę. Jeśli ktoś płacił miesięcznie, ale nieterminowo, to lepiej zaznaczyć w rozliczeniu wariant kwartalny, bo zmniejszą się odsetki za opóźnienia - mówi Piotr Juszczyk.

Administracja skarbowa udostępnia wstępnie przygotowany PIT-28 w usłudze Twój e-PIT. Jest on uzupełniony o kwoty ryczałtu, które właściciel nieruchomości wpłacił w ciągu roku do urzędu skarbowego, ale nie zawsze tak musi być, bo to zależy od tego czy podatnik odpowiednio oznaczał przelewy podatkowe, bo tylko wówczas administracja skarbowa jest w stanie je odpowiednio zidentyfikować jako ryczałt za najem. Ten, kto chce skorzystać z usługi Twój e-PIT, powinien wcześniej przejrzeć zeznanie, uzupełnić i zaakceptować. 

- Warto też pamiętać, że Polski Ład wprowadził ryczałt jako jedyną formę podatku dla przychodów z najmu prywatnego i zabrał możliwość odliczania kosztów, ale jeśli w poprzednich 5 latach rozliczaliśmy się na skali i mieliśmy straty np. z tytułu wysokich kosztów remontów, to ryczałt daje możliwość uwzględnienia strat z lat ubiegłych (dla tych, którzy wcześniej rozliczali się na skali podatkowej). Czyli jeśli np. w 2022 przeprowadził bardzo kosztowne remonty i przewyższały one przychody, to straty może uwzględnić w rozliczeniu za bieżący rok - tłumaczy Piotr Juszczyk.

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »